
- TU NIE CHODZI TYLKO O DOWÓD. Tu chodzi o twarz, którą pokażesz urzędnikowi. Pani w banku. Twarz, która załatwia sprawę. I twarz, która zostaje z Tobą na lata.
- Zgodne z przepisami. Zgodne z Tobą. Zdjęcie do dokumentu musi spełniać normy. My je znamy. Trzymamy się ich. Ale jeszcze…
- Widzimy. Widzimy Cię takim, jakim jesteś naprawdę. Jak rzeźbiarz, który wie, że cesarz ma zmarszczki – ale na portrecie musi być sobą. Tylko bardziej. Nie poprawiamy Cię.
- My wydobywamy Cię. Prawda ma prawo być piękna. Usuwamy to, co chwilowe: krostkę, cień nieprzespanej nocy, błysk stresu. Zostaje spojrzenie, linia twarzy, Twoje „Ja”.
- Zdjęcie do dokumentu nie musi być wyrokiem. U nas może być Twoją twarzą na świat. Taką, którą lubisz.
Nie pokazujemyh zdjęć.
Każde z nich, to czyjaś twarz.
Czyjeś spojrzenie.
Czyjeś zaufanie.
Nie należą do internetu.
Należą do tych, którzy je mają.