Zanim staniesz przed obiektywem. 

Każdy ma pytania.
Niektórzy zadają je głośno. Inni — dopiero po wszystkim.

Poniżej zebrałem te, które wracają najczęściej.
Nie po to, by zamknąć temat.
Po to, żebyś mógł wejść spokojnie — i wiedzieć, że jesteś w dobrym miejscu.

Czy muszę się jakoś specjalnie przygotować?

Nie musisz. Ale możesz.
Wystarczy, że przyjdziesz spokojny. Resztę zrobi światło i rozmowa.

Co, jeśli nie umiem „dobrze wyjść”?

Nie musisz umieć.
Od tego jestem ja – nie po to, żeby Cię zmienić, tylko zobaczyć Cię takim, jakim jesteś naprawdę.

Czy zdjęcia są zgodne z wymaganiami do dokumentów?

Tak. Znam wymogi. Trzymam się ich.
Ale między przepisami a światłem – zostawiam jeszcze miejsce na człowieka.

Ile trwa zrobienie zdjęcia?

Kilka minut.
Czasem jedno ujęcie wystarczy, czasem lepiej zrobić trzy.
Nie liczymy minut – liczymy moment, w którym patrzysz jak Ty.

Kiedy dostanę gotowe zdjęcia?

Tego samego dnia. Zazwyczaj po krótkiej chwili.

Czy zdjęcia są retuszowane?

Są. Ale tylko tyle, ile trzeba.
Nie zmieniam Cię – po prostu wygładzam to, co chwilowe, żeby zostało to, co prawdziwe.

Czy mogę przyjść z dzieckiem?

Oczywiście. Robię zdjęcia dzieciom – i z dziećmi.
Na spokojnie, bez presji. Często wystarczy jedno spojrzenie, żeby było gotowe.

Czy mogę zapłacić kartą?

Tak.

Czy na zdjęcie do dokumentów muszę się umawiać?

Nie musisz.
Możesz po prostu wejść.
Jeśli mam wolny moment – zrobimy zdjęcie od razu.
Jeśli nie – najprawdopodobniej za kilka minut będę miał wolny moment.   

Czy na zdjęcie wizerunkowe muszę się umawiać?

Wizerunkowe zdjęcie to coś więcej niż technika – to rozmowa, światło i koncentracja na Tobie przez pewien czas. Muszę Cię wydobyć do tego, kim chcesz zostać – np. zdjęcie do CV.
Najlepiej przyjdź między 16:00 a 18:00, wtedy mam czas, by pracować spokojnie.
Jeśli chcesz, możesz napisać wcześniej – ustalimy dokładnie, kiedy.
To nie jest sesja na szybko. To Twój moment – i chcę, żebyś miał go na własność.

Czy wykonujesz też inne zdjęcia – np. z chrzcin, wesel, uroczystości?

Tak. Ale czasami.
Nie dlatego, że nie chcę – tylko dlatego, że nie zawsze mogę.

Każde zdjęcie to dla mnie pełna obecność, nie szybka usługa.
Dlatego takie zlecenia – te wyjątkowe, jednorazowe, niepowtarzalne –
realizuję tylko na wyraźne polecenie, albo dla osób, które trafiły tu z moją wizytówką.

Dlaczego na stronie nie ma zdjęć?

Każde zdjęcie, które zrobiłem, już ma swojego właściciela.
Nie należy do internetu.

Niektóre rzeczy wystarczy przekazać dalej.

Przewijanie do góry